sobota, 19 kwietnia 2014

Notka informacyjna

~~~~~~~~~~~~~~~~~~

Witajcie kochani :)

Na początku chciałabym złożyć Wam najserdeczniejsze życzenia z okazji Świąt Wielkanocnych. Abyście spędzili je w przyjemnej, rodzinnej atmosferze przy stole suto zastawionym pysznymi, świątecznymi daniami. Mokrego dyngusa, a także byście wypoczęli i nabrali sił na powrót do pracy lub szkoły. Wszystkiego najlepszego! :)

Niestety, musimy teraz przejść do mniej pozytywnej części dzisiejszego wpisu.

Kochani, pewnie zauważyliście, że już dłuższy czas nie dodawałam opowiadań, a także całkowicie zniknęłam z blogosfery - przestałam komentować blogi, które czytałam, a również nie odpowiadałam na wpisy czytelników. Tak jak już wcześniej wspominałam, było to spowodowane sprawami prywatnymi. Teraz, gdy troszeczkę ochłonęłam, zdołałam na nowo poukładać życie, próbowałam powrócić do prowadzenia bloga. Niestety, bezskutecznie. Zaczęłam wiele notek, lecz żadnej nie jestem w stanie skończyć. Gdy otwieram poszczególne opowiadania, w mojej głowie powstaje pustka - nie mogę niczego z siebie wyciągnąć. Znów utraciłam wenę, a także... zapał, co nigdy wcześniej mi się nie zdarzyło. Mam nadzieję, że to stan przejściowy. Blog jest dla mnie bardzo ważny i nie chciałabym zrezygnować z jego prowadzenia. Aby temu zaradzić zdecydowałam się, kochani, zawiesić projekt do końca bieżącego miesiąca - w tym czasie nie będę próbowała dopisywać części opowiadań. Pozostawię je w aktualnym stanie i zajrzę do nich w maju - mam nadzieję, że chęci wrócą i zacznę dodawać publikacje. Naprawdę, bardzo mi z tego powodu przykro - znowu karzę Wam na siebie długo czekać. Jednakże wierzę, iż mimo zawieszenia dalej będziecie mi towarzyszyć tak, jak robiliście to do tej chwili. Z całego serca Wam za to dziękuję - gdyby nie Wasze wsparcie, odeszłabym z blogosfery.

Również chciałabym przeprosić czytelników, którzy wypowiedzieli się pod zeszłym postem za to, iż jeszcze nie odpowiedziałam na Wasze wpisy. Kochani, zrobię to, kiedy wrócę z urlopu. Także na wszelkich blogach, które odwiedzam, dodam swoje komentarze po powrocie. Naprawdę, dalej śledzę i czytam Wasze opowiadania - jedynie jeszcze ich nie skomentowałam. Jest to spowodowane tym, że ostatnio jest mi bardzo trudno napisać choć jedno zdanie, a chciałabym, by moje opinie były dłuższe i składne - abyście nie irytowali się podczas ich czytania.

Mam nadzieję, że już niedługo spotkamy się w następnym wpisie.

Pozdrawiam serdecznie i do napisania wkrótce :)
~~~~~~~~~~~~~~~~~~